poniedziałek, 2 maja 2011

Kira - nieodrodna córka swego ojca

Przyszła na świat 19 czerwca 1914 roku jako pierwsza córka Wacława Niżyńskiego i jego żony Romoli de
Pulszky (druga córka, Tamara, urodziła się 6 lat później). Niżyński był wówczas międzynarodową sensacją, Romola - córką węgierskiego ekonomisty i polityka, i wybitnej aktorki. Zaślepiona miłością do Niżyńskiego, Romola dołączyła do Ballets Russes i ostatecznie zdobyła jego zainteresowanie. Ich ślub w Argentynie (1913) był sensacją, zaskoczył wszystkich, nie tylko Diagilewa, protektora Niżyńskiego, który tuż po tym fakcie zwolnił ich oboje.

Wiosną 1914 na świat miało przyjść ich pierwsze dziecko. Opóźniało się to jednak. W trakcie pobytu w Wiedniu książę Montenuovo zaprosił Niżyńskich na premierę Straussowskiej "Elektry", by "nowoczesna muzyka" przyśpieszyła narodziny dziecka. I faktycznie - następnego dnia na świat przyszła Kira.
Niżyński był w swojej córce, tak bardzo przypominającej jego samego, wprost rozkochany. Poświęcił się jej całkowicie. "To było niezwykłe, jak dziecko zmieniało się w momencie, gdy Wacław wchodził do pokoju - pisała Romola, gdy wrócili do Kiry po długim tournee baletowym. - Wydawało się, że są jedną istotą, rozbitą, która chce być scalona."
Wacław sam robił drewniane zabawki dla Kiry i malował jej pokój, przekształcając go w zaczarowane miejsce z rosyjskich baśni.
 
Gdy mieszkali w willi w pobliżu St. Moritz, ćwiczył z nią co dzień, ucząc podstaw gimnastyki i tańca. Stawiając ją na balustradzie tarasu, uczył chodzić na palcach. Nic dziwnego, że Kira postanowiła zostać baletnicą.
Dorosła Kira wiodła burzliwe życie, wiecznie na walizkach. W wieku 17 lat usamodzielniła się i zamieszkała w Berlinie. Była nieprzeciętnie inteligentna, potrafiła dyskutować nawet o zagadnieniach z dziedziny metafizyki czy filozofii.

Podobieństwo fizyczne Kiry do ojca było uderzające. Odziedziczyła też niewątpliwie jego talent taneczny. Brała lekcje w Londynie u słynnego rosyjskiego nauczyciela tańca Nikołaja Legata. Tańczyła w Rambert Ballet (grupie baletowej przyjaciółki jej rodziców Marie Rambert). Potem przeniosła się do Paryża, do szkoły baletowej Lubow Jegorowej. Tam też poznała Igora Markiewicza.
Jak wspominała później Diana Gould (później żona Yehudi Menuhina, również wówczas studentka szkoły Jegorowej) "Kira była impulsywna, wesoła, szczera, Igor zaś cwany, zjadliwy, jak i zarozumiały jak młody człowiek, któremu jako cudownemu chłopcu zostało zlecone przez Diagilewa napisać balet dla jego zespołu."
Kira i Igor pobrali się 24 kwietnia 1936 roku w Budapeszcie.
 Druhną Kiry była przyjaciółka jej ojca, Tamara Karsawina. Markiewiczom urodził się syn - Wacław Niżyński-Markiewicz, który w przyszłości został artystą malarzem. Małżeństwo Kiry nie przetrwało. Rozwiedli się w 1950 roku.Markiewicz poślubił Teopazję, księżniczkę Gaetani, Kira nie wyszła więcej za mąż.
Przeniosła się do Ameryki i zamieszkała na stałe w San Francisco. Zmarła 1 września 1998 roku.

 źródła: 'Obituary: Kyra Nijinsky'  by Nadine Meisner ('The Independent')

2 komentarze:

  1. Biedactwo, jej tata Wacław stracił rozum i większość dorosłego życia spędził w szpitalach dla umysłowo chorych.

    OdpowiedzUsuń