poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Z dziennika M.A.

2/15 marca. Poniedziałek. Lwów.


(na stronie zapisu narysowany Krzyż Św. Gieorgija)

Wstaliśmy bardzo późno. Po południu przyszedł do nas Amilachwari. Na herbatę przyjechali M-me Nikitina z córką i L.N. Uszkowa. Do kolacji siedzieliśmy u chorego Johnsona, który jest przeziębiony. Od samego rana było dziś słonecznie. Wieczorem otrzymałem telegram od Nikiego ze Stawki: "Z przyjemnością zatwierdziłem twoją nominację do Św. Gieorgija 4 st."





 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz