poniedziałek, 23 stycznia 2017

Miliony maleńkich kadrów


"Moja dusza składa się z milionów maleńkich kadrów" Iwan Mozżuchin



Sławny rosyjski aktor doby kina niemego, mający na koncie ponad sto ról, autor scenariuszy. Prywatnie
człowiek niezwykle towarzyski, wesoły, szczodry ( "gromada przyjaciół, jak również ludzi całkiem mu nie znanych żyła na jego koszt" jak wspominał znający go osobiście Aleksandr Wertyński).

Iwan Ilicz Mozżuchin urodził się 26 września 1889 roku we wsi Kondol w powiecie Pietrowskim, w guberni saratowskiej. Dzieciństwo i młodość spędził w Penzie. W rodzinie ceniono sztukę, zwłaszcza teatr. Straszy brat Iwana, Aleksander, został potem znanym śpiewakiem operowym. Iwan od wczesnej młodości
występował w różnych spektaklach w lokalnym teatrze. Po ukończeniu gimnazjum zamierzał studiować w Moskwie dziennikarstwo, ale zrezygnował ze studiów na rzecz aktorstwa. Początki były skromne, grywał głównie w prowincjonalnych teatrach. Potem występował w moskiewskim teatrze ludowym.
Początki jego przygody z kinematografem, a co za tym idzie, kariery kinowej przypadły na rok 1911, gdy znalazł zatrudnienie w wytwórni filmowej Chanżonkonowa. Dzięki swej wyrazistości i łatwości przyswajaniu sobie skrajnie odmiennych ról, szybko został zauważony. Potrafił grać zarówno postacie komiczne, jak i tragiczne, równie łatwo potrafił wcielić się w romantycznego kochanka, jak i zagrać w grotesce.
Wcielił się m.in. w Truchaczewskiego w "Sonacie Kreuzerowskiej", admirała Korniłowa w "Obronie Sewastopola", gwardyjskiego oficera Mawruszkę w "Domku w Kołomnie", Czorta w "Nocy Wigilijnej" (1913).
Szybko stał się gwiazdą. Znany był z tzw. "mozżuchowskich łez"; gdy w kadrach filmowych pojawiało się zbliżenie jego wielkich oczu wypełnionych łzami, publiczność w kinematografach sięgała po chusteczki...
Filmy z Mozżuchinem cieszyły się ogromną popularnością. On sam zasypywany był propozycjami współpracy z konkurencyjnymi wytwórniami filmowymi. W końcu jedną z takich propozycji zdecydował się przyjąć. Przeszedł do wytwórni I. Jermoliewa, gdzie zaczął współpracować z reżyserem Jakowem Protazanowem. To w jego filmach stworzył role, które przeszły potem do klasyki kina rosyjskiego m. in. w "Damie pikowej" (1916). Wybitną kreacją była rola księcia Kasackiego w filmie "Ojciec Siergiej" (1918).






Gdy po rewolucji  27 sierpnia 1919 Lenin podpisał dekret o nacjonalizacji przemysłu filmowego, Mozżuchin wraz żoną Natalią Lisjenko, również aktorką, wyjechał z Rosji. Wyjechali i inni artyści, reżyserzy i pracownicy wytwórni Jermoliewa. Osiedlili się na przedmieściach Paryża, w Montreux, gdzie powstało studio filmowe Albatros, którego Mozżuchin stał się czołowym aktorem. 
To właśnie wtedy zainteresowało się nim Hollywood. W 1926 roku podpisał umowę z Universal Pictures i przeniósł się do Ameryki. Nazwisko miał jednak tak trudne do wymówienia dla amerykańskiej widowni, że zmieniono mu je na John Moscini. Czepiano się i jego wydatnego nosa - musiał się poddać operacji plastycznej, by go zmniejszyć. 
Niestety nie zrobił w Ameryce spodziewanej kariery. Jakby celowo, proponowano mu role czarnych charakterów, których widownia z reguły nie lubi; jak nie wielkiego księcia, urządzającego pogrom żydowski, to bolszewika, strzelającego do arystokratów, niczym do kuropatw.
Zagrawszy w jednym filmie o jakże symbolicznym tytule "Kapitulacja", rozczarowany Mozżuchin wrócił do Europy. W latach 1928-30 grywał w Niemczech. 
W 1927 roku wydał wspomnienia pt "Kiedy byłem Stawroginem"
W 1928, po rozwodzie z Lisjenko, ożenił się powtórnie, z duńską aktorką Agnes Petersen.

Początek kina dźwiękowego był jednocześnie końcem jego kariery. Miał silny akcent i nieodpowiedni tembr głosu. W jedynym filmie dźwiękowym, w którym zagrał ("Le sergent X" 1932), wcielił się w postać Rosjanina uczącego się języka francuskiego. 

Wielki tragik kina niemego zmarł 17 stycznia 1939 roku na gruźlicę. Pochowano go na cmentarzu prawosławnym w Sainte-Geneviève-des-Bois.
W 1989 roku w rodzimym siole Mozżuchina, Kondolu, otwarto muzeum braci Mozżuchinów.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz